Wybór bohaterów[]
- Wybór
- p „W rzece krwi rozkwitam niczym kwiat o poranku.”
- Ban
- p „Ciężko się pracuje w tych warunkach.”
Żart[]
Jhin bawi się Szeptem po czym próbuje go złapać.
- p „Tylko perfekcja...” (próbuje złapać pistolet) „Dopuszczalna jest tylko perfekcja.”
Prowokacja[]
- p „Brakuje ci wyobraźni.”
- p „Mam wobec ciebie rozległe plany.”
- p „Twoja śmierć będzie jednym z moich największych dzieł.”
- p „Jesteś przeciętnością, mój geniusz to zmieni.”
- p „Tylko moje czyny sprawią, że ktoś cię zapamięta.”
- p „To boli, tak dobrze.”
- Prowokując
- Prowokując jako
- p „Strzelasz, żeby zabić? Lepiej traf w serce.”
- Prowokując
- p „Drzesz się i rzucasz maczetami? Jakież oryginalne...”
- p „Ewidentnie nigdy nie występowałeś w Ionii.”
- p „Twoje dzieła są bardzo, bardzo...! Jednoznaczne.”
- Prowokując
- p „Historia nieszczęśliwe zakochanych urzeka jak zawsze.”
- Prowokując
- p „Nie słyszę boga, gdy mówisz. Słyszę bełkot idiotki.”
- p „Słuchaj, nie potrzebuję twojej bogini, potrzebuję więcej czasu do pracy.”
- p „Możesz zabrać moją duszę, jeśli to sprawi, że się zamkniesz.”
- p „Uwierz mi, kochanie, ze złotem można przesadzić.”
- p „Myślałem, że diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety...”
- Prowokując Ioniańczyka
- p „Harmonia to jedyne co znasz, niezgoda potrzebna jest dla kontrastu.”
- p „Przypominasz mi, jak małego postępu dokonała nasza kultura.”
- p „Ja jestem awangardą, ty tkwisz w przeszłości.”
- p „Inwazja Noxian powinna być dla nas pobudką... Potrzeba nam bardziej rozbudowanych produkcji.”
- p „Robię to, czego nie zrobią inni. To już samo w sobie jest innowacją.”
- Prowokując
- p „Tyle spluw, a każdej brak znaczenia lub artyzmu.”
- Prowokując
- p „W ostatnim akcie zagrasz w duecie.”
- Prowokując
- p „Twoja opowieść to zemsta, ze spluwami i duchami. Co za nuda...”
- Prowokując jako
- p „Skoro już tu jesteś, to rozważ powiększenie swojej garderoby.”
- Prowokując Noxianina
- p „Musiałem udzielić tylu nudnych występów w twojej nacji.”
- p „Twój lud myli krzyk z przekazywaniem treści.”
- p „Noxianie traktują zabijanie jak sport... To sztuka!”
- p „Twoja nacja jest taka nieokrzesana.”
- p „Wasza wojna była imponującą superprodukcją, ale brakowało jej duszy.”
- Prowokując
- p „Zgaduję, że jesteś ucieleśnieniem prymitywnego minimalizmu. Brak ci jednak mojej techniki.”
- Prowokując
- p „Pamiętam twojego ojca, myślał, że można mnie ocenzurować...”
- p „Twój ostatni występ planuję już bardzo, bardzo długo.”
- p „Pomogłeś mnie zamknąć... Chciałeś zniszczyć moją pracę. Mojej sztuki nie da się powstrzymać. ”
- p „Twój ojciec był pełen miłosierdzia. Tylko jego porażki zostaną zapamiętane.”
- p „Śmierć twojego ojca odebrała mi przedstawienie. Będziesz musiał go zastąpić.”
- Prowokując
- p „Połamania nóg! Hehe, połamania nóg... Hahaha, wspaniale, wiem jak poprawić sobie humor. ”
- Prowokując
- p „Twojej muzyce brak okrucieństwa arcydzieła.”
- p „Powinnaś poznać potęgę ciszy.”
- p „Wynocha z mojej sceny! Muzyka ma grać w tle.”
- p „Twoja praca zostanie zapomniana. Ja prześcigam nasze czasy.”
- Prowokując
- p „Twoje słowa są takie nieeleganckie. Cóż za głupiec pisał twoje kwestie?”
- p „Masz za dużo linii dialogowych.”
- p „Po co ktoś miałby słuchać tak odrażającej istoty?”
- p „Hehe, ten kapelusik jest niedorzeczny... Hehehe, kto pozwolił ci założyć to okropieństwo?”
- p „Nim zapytasz- tak, cała twoja kreacja sprawia, że wyglądasz grubo... Bardzo grubo.”
- Prowokując
- p „Chciałeś mnie wtedy zabić, prawda? Przekonasz się, że sztuki nie da się zabić.”
- p „Myślisz, że przeszkodzisz mi w występie?”
- p „Dubler nie przebije mistrza.”
- p „Pamiętam twojego mistrza, był warty zapamiętania.”
- p „Nie powinieneś był zabijać swojego mistrza, potrzebowałem go do tego przedstawienia.”
- p „Twoje miejsce jest wśród cieni... Nie byłbyś ulubieńcem publiczności.”
- p „Oferuję ekskluzywne usługi. Konkurencja jakoś szybko się wykrusza.”
Śmiech[]
Początek gry[]
- Pierwszy ruch
- p „Nasz występ się rozpoczyna.”
- p „Scena jest gotowa.”
- p „Będę musiał się zadowolić tą kiczowatą scenografią.”
- p „Ta scena jest poniżej mojego talentu, ale moja obecność podniesie jej rangę.”
- p „Wystawimy im operę śmierci.”
- p „Kurtyna unosi się.”
- p Nucenie Jhina.
- p Nucenie Jhina.
- p Nucenie Jhina.
Ruch[]
- p „Liczy się tylko moja praca.”
- p „Sztuka wymaga dozy okrucieństwa.”
- p „Zakończenie ważne jest we wszystkim.”
- p „Moja publiczność czeka.”
- p „Muszę mieć pewność, że scenariusz jest doskonały.”
- p „Są jak marionetki, ja pociągam za sznurki, a oni tańczą.”
- p „Mój geniusz w końcu doczeka się uznania.”
- p „Sztuka nie może być spętana zdrowym rozsądkiem.”
- p „Mówią, że jestem szalony. Każdy artysta jest szalony.”
- p „Nie ścierpię tej brzydoty.”
- p „Nie mogę być dobry, muszę być perfekcją!”
- p „Wszystko musi się dobrze komponować.”
- p „Nie rozumieją mnie, piękno nie może być złe.”
- p „Ten pokaz potrzebuje więcej energii.”
- p „Ciężko się pracuje w tych warunkach.”
- p „Mój talent uświęca środki.”
- p „Prawdziwie rozkwitam tylko podczas występu.”
- p „Jestem... Bez skazy. Moja sztuka jest bez skazy.”
- p „Mój teatr to stan umysłu.”
- p „Sztuka powinna przerażać.”
- p „Nie ma takiej poezji, która dorównałaby mojej sztuce.”
- p „Śmierć nie powinna być szybka, powinna być operą.”
- p „Potrzeba tutaj dobrego choreografa.”
- p „Zabijanie to taka słodka rozpacz.”
- p „Świat jest okrutny, ale nie musi być brzydki.”
- p „Wszyscy nosimy maski, ja postanowiłem stworzyć własną.”
- p „Moja sztuka to impuls, nie mogę się mu oprzeć.”
- p „Perfekcja nie jest dość dobra.”
- p „Pod każdą maską kryje się kolejna maska.”
- p „Żyję tylko po to, by tworzyć.”
- p „Nigdy nikogo nie zraniłem, to spektakl zabija.”
- p „Póki mnie nie złapią, będę tworzył.”
- p „Jestem śpiewakiem bez głosu, tancerzem bez nóg.”
- p „Tylko publiczność zobaczy moje prawdziwe oblicze.”
- p „Każdy nabój to fragment mojej duszy, każdy strzał to część mnie.”
- p „Przysięgam, że każdy spektakl będzie tym ostatnim, ale za każdym razem kłamię.”
- p „Jestem niewolnikiem sztuki.”
- p „Moja sztuka zadaje pytania, ale nigdy nie ma odpowiedzi.”
- p „Co jest kłamstwem? Maska czy moja twarz?”
- p „Ikona sztuki nie musi się tłumaczyć.”
- p „Ciekawe, co sobie myślą, kiedy mnie widzą.”
- p „Tak, broń jest ironią.”
- p „Lubię agresywne kompozycje.”
- p „Moja praca byłaby łatwiejsza, gdyby krew miała więcej kolorów.”
- p „Przedstawienie czas zacząć!”
- p „Ekstaza premiowej nocy.”
- p „Przynoszę na ustach moich widzów i uśmiech, i krzyk.”
- p „I jak mam tworzyć, gdy ktoś ciągle mi przeszkadza?”
- p „Zapłacono mi za wystawienie zabójczego przedstawienia.”
- p „Moi klienci oczekują najwyższej jakości.”
- p „Będą tańczyć, będą śpiewać, będą umierać!”
- p „Kostium, makeup, odrobina krwi.”
- p „To bardzo proste. Ja strzelam, a oni tańczą.”
- p „Moi krytycy szybko się wypalają.”
- p „Jeżeli pobrudzę sobie kostium, będę bardzo zły.”
- p „Pracuję dla wyrafinowanej klienteli.”
- p „Śmierć jest pewna, ale zabijanie nie musi być brzydkie.”
- p „Przynoszę katharsis moim klientom i moim ofiarom.”
- p „Tworzę aranżację dla śmierci.”
- p „Robię się nerwowy przed każdym występem, ale potrzebuję tego uczucia.”
- p „Ten moment, zanim postrzał zaczyna boleć.”
- p „Żyję tylko wtedy, gdy tworzę.”
- p „Hm... Ekstaza zabijania.”
- p „Spust naładowanej broni szepce, zachęca.”
- p „Nie mogę już żyć bez euforii występu.”
- p „Pistolety i róże.”
- p „Chcę czuć wszystko. Mój pistolet mi na to pozwala.”
- p „Zazdroszczę ciszy. Ja muszę być głośny.”
- p „W rzece krwi rozkwitam niczym... Kwiat o poranku.”
- p „Wykiełkowałem ponad brud i błoto, jestem kwitnącym lotosem. Jestem... Pięknem.”
- p „Ten rozkoszny moment tuż przed podniesieniem kurtyny.”
Atak[]
- p „Staniesz się poezją.”
- p „Staniesz się pięknem.”
- p „Patrz, tańczą jak laleczki.”
- p „Scena wzywa.”
- p „Twoje życie nie miało wartości, dopóki nie pojawiłem się ja.”
- p „Czuję inspirację.”
- p „Sztuka warta jest bólu.”
- p „Piękno to ból.”
- p „Czeka cię sława.”
- p „Zagrasz w mojej sztuce.”
- p „To moja miłość.”
- p „Każdy nabój to pieśń.”
- p „Każdy nabój będzie tańcem.”
- p „Jakby tu tchnąć trochę świeżości...?”
- p „Bajecznie!”
- p „Uśmiech moi mili, uśmiech!”
- p „Wszyscy na miejsca!”
- p „Rozkosznie!”
- p „W porządku!”
- p „Wspaniale.”
- p „Tej kompozycji czegoś brakuje.”
- p „Wysublimowanie!”
- p „Transcendentnie!”
- p „Bosko!”
- p „Kochanie!”
- p „Skarbie!”
- p „Symetria jest taka nudna.”
- p „Przebiłem samego siebie.”
- p „Gdy cię znajdą, będą płakać.”
- p „Dotknę twojego serca.”
- p „Będą żyć, dopóki nie zginą.”
- p „To jest moje powołanie.”
- p „Wszyscy na miejsca, na miejsca mówię!”
- p „Zaśpiewaj dla mnie!”
- p „Ćwiczyłem to!”
- p „Nie wystawię dramatu ze spokojnej śmierci!”
- p „Zatańcz dla mnie!”
- p „I-de-alnie!”
- p „Inspiracja.”
- p „Przedstawienie nigdy się nie kończy!”
- p „Jak słodko!”
- p „Środek sceny.”
- p „Nie mogłem przegapić twojego występu.”
- p „Zatańczymy?”
Umiejętności[]
- Pierwszy wystrzał
- Drugim wystrzał
- Trzecim wystrzał
- Czwartym wystrzał
- Załadowany czwarty strzał
- p „Inspirujesz mnie...”
- p „Dowiesz się, czym naprawdę jest piękno.”
- p „Moja praca cię wyzwoli.”
- p „Uśmiechnij się, wszyscy patrzą.”
- p (Wciąganie powietrza) „Oddychaj atmosferą.”
- p „Przyjemność pojawia się tylko na moment, przed strzałem.”
- p „Sztuka już tu jest. Czeka.”
- p „Inspiruję akcję.”
- p „Raz, dwa, trzy, cztery, dwa, dwa, trzy, cztery.”
- p „Ta pasja pcha mnie do przodu.”
- Kiedy wrogi bohater wejdzie w
- p „Twój strach da początek nowej sztuce.”
- p „To właśnie chcę oglądać.”
- p „Życie nie ma znaczenia, ale twoja śmierć ma.”
- p „Ja żyję dla aplauzu, ty dla niego umrzesz!”
- p „Wiedziałem, że w końcu odnajdziesz swoje powołanie.”
- p „Dzięki tobie, coś obudziło się głęboko w mojej duszy.”
- p „Pokaż się publiczności i krwaw dla niej.”
- p „Twarz twojego zabójcy jest identyczna z moją.”
- p „Dzięki mojej technice, zabijanie rozkwita w dzieło sztuki.”
- Używając
- Po zabiciu za pomocą jako
- p „Ludzie przerażają bardziej, gdy umierają.”
- Po zabiciu za pomocą jako
- p „Prawda przychodzi tylko w momencie śmierci.”
- Po zabiciu Noxianina za pomocą jako
- p „Zabijanie Noxian za opłatą? Czego tu nie lubić?”
- Po zabiciu za pomocą jako
- p „Lepiej być nad ziemią i robić to, niż być pod ziemią i nie robić nic.”
- Po zabiciu za pomocą jako
- p „Podoba mi się jak umierasz, chłopcze.”
- Po zabiciu za pomocą jako
- p „Zabicie człowieka jest zabawne. Zabranie mu wszystkiego co miał i co mógłby mieć.”
Inne[]
- Zakup
- p „Złoty to mój kolor wigoru.”
- Zakup
- p „Kocham występować, ale nienawidzę tłumów.”
- Zakup
- p „W ich sercach szaleje burza, ja ją uspokajam.”
- Zakup
- p „Obuwie z Ionii, niestety. Tak oczywiste...”
- Zakup
- Zakup
- Zakup
- p „Musiał zaprojektować je jaskiniowiec.”
- Zakup
- p „Wszyscy nosimy maski, moje są po prostu lepiej wykonane.”
- Zakup
- Zakup
- p „Sztuka jest taka ulotna.”
- Zakup
- p „Szybki ogień? Heh, mało dramatyczne.”
- Zakup
- p „Nie jestem pewien, czy potrzebna mi kolejna maska, ale co tam.”
- Zakup
- p „Jestem katem, co ma styl.”
- Zakup
- p „Grajcie muzykę, zmuszę ich do tańca.”
- Zakup
- p „Esencję rzeczy znajdujemy wtedy, kiedy ich zabraknie.”
Używając []
Żart[]
- p „Hm, nie, nie rób tak! Przestań zmieniać rozmiar! Co to tu robi? Um.”
- p „Hm, duży, mały, duży, nie ten, nie ten.”
- Reakcja na żart
- p „Hahaha, jeden nerwowy przytyk, albo CZTERY, będą w tej sytuacji na miejscu.”
Prowokacja[]
- p „Wy wszyscy tańczycie na mojej dłoni.”
- p „Jeden ruch nadgarstka i wszystko przeminie.”
- p „Muszę wypełnić tę pustkę.”
- Reakcja na prowokację
- p „Nie przejmuj się. Dopilnuję, że zobaczysz wszystko, co tylko chcesz.”
Śmiech[]
Początek Gry[]
- Pierwszy ruch
- p Nucenie Jhina.
- p Nucenie Jhina.
- p Nucenie Jhina.
- p „Gwiazdy obserwują nas.”
- p „Kurtyna wznosi się nad młodym, żywym wszechświatem... Publiczność godna mojego talentu.”
- p „Nucenie Jhina”
- p „Mrugaj, mrugaj, gwiazdko ma...”
Ruch[]
- p „Moja sztuka przewyższa tworzenie.”
- p „Wszyscy jesteście moimi dziećmi. Dziećmi niemych bogów.”
- p „Wieczność... ukształtowana moimi rękami...”
- p „O, tworzenie, niszczenie - osobno nie znaczą nic.”
- p „Jeden nabój wystarczy, aby strzaskać lustro mojej własnej boskości.”
- p „W tym miejscu znajduje się piekno ukryte pod istnieniem.”
- p „Tylko niebyt jest nieskalaną perspektywą.”
- p „Po co niszczyć wszystko naraz, gdy można się tym delektować?”
- p „Wszechświat dobiegnie końca, ale ja uczynię go cudownym.”
- p „Czymże jest bóg bez światów, które by się go lękały?”
- p „Mroczna gwiazda... domaga się perfekcji.”
- p „Tamta chwila zapadnięcia... ah, piękna.”
- p „Widzę je wszystkie! Te nieskończone, astralne mechanizmy...”
- p „Ten głód jest moją obsesją.”
- p „Muszę stale pracować!”
- p „Wszystkie gwiazdy na niebie...”
- p „Istnienie jest agonią.”
- p „Chcę poczuć wszystko, a potem...”
- p „Jestem artystą i przymieram głodem!”
- p „Sztuka powinna pochłonąć nas wszystkich.”
- p „Moja scena jest nieskończoną otchłanią.”
- p „Przenoszę dar.. zachwycającego wyginięcia.”
- p „W unicestwieniu tkwi pewna... elegancja.”
- p „Kosmos nie jest cichy! On tańczy i... krzyczy.”
- Długi ruch
- p „Oceany bezkształtnego czasu rozstępują się przede mną i szepczą: "Jhinie, jesteśmy twoim prawdziwym obliczem".”
- p „Śmiertelnicy z tym ich liniowym czasem doceniają moją sztukę... Nie mają innego wyboru.”
- p „Co usuwam? Siebie. W każdym występie.”
- p „Niszczenie galaktyk to tuzinkowa interpretacja. Ja maluję na płótnie wieczności.”
- p „Co kryje się za moją maską? Wszechświat, gdyż to ja miałem go stworzyć.”
- p „Owijać się fałdami stworzenia... Dlaczego musimy godzić się na taką prostotę?”
Pierwsze spotkanie[]
- Pierwsze spotkanie z
- p „Aurelionie, to... urocze, że praca twojej rasy wciąż, haha, nie ma w sobie ani krzty dobrego gustu.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Leć harcować wśród światła gwiazd, ty smutna, pusta istotko. Prawdziwy artysta bierze się do pracy.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Nie wrócę do mojego poprzedniego dzieła, wasza wysokość, ale zaplanowałem dla ciebie coś wybornego.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Praca na tak małej scenie, Rakanie, jest... cóż... ha, odpowiednia dla ciebie.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Każdy wszechświat, każda Xayah, jest iskrą, której przeznaczone jest jedynie zgasnąć.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Wy, koruptorzy, wszyscy jesteście bladymi imitacjami prawdziwego arcydzieła. Niebytu! Wszystkiego!”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Karmo, powstałaś z pacyfistycznego układu planeternego? Jakież to zabawne.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Wszyscy kochają błaznów.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Myślisz, że jesteś jakimś geniuszem poezji, Threshu! Ja jednak wiem, że jesteś grafomanem.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Tak, Varusie masz w sobie mnogości, ale jakość jest ważniejsza niż ilość. Jakość ważniejsza niż ilość.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Niszczysz galaktyki, Zedzie? Jak wielce epigońsko. Pozwól, że uczynię cię częścią czegoś wspanialszego.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Przeznaczenie interesuje się załogą Gwiazdy Porannej... Lecz przeznaczenie kończy się tam, gdzie zaczynam się ja.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Osierocony i samotny Rhaaście, jesteś jedynie... załamanym załamaniem. Nie ty, chłopcze. Ty nie znaczysz nic.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Ta kula jest kiczowata, templariuszko. Na twoim miejscu, pozbyłbym się jej.”
- Pierwsze spotkanie z
- p „Oh, Shenie, spójrz tylko na siebie: pogmatwana kompozycja, nieciekawa perspektywa i duchowy miecz.”
Atak[]
- p „Znam tylko miłość.”
- p „To moja pasja.”
- p „Echo ponadczasowości.”
- p „Sztuka w praktyce.”
- p „Boska inspiracja!”
- p „Narodziny gwiazdy!”
- p „Mój wzór wypłynie z twojej pustki.”
- p „Oto mój wielki plan.”
- p „Gwiazdy są moim natchnieniem.”
- p „Kosmos śpiewa tylko dla ciebie.”
- p „Sprawię, że znowu będziesz całością.”
- p „Wieczność czeka!”
- p „Usłysz harmonię sfer.”
- p „Anielsko!”
- p „Pozaświatowa kompozycja.”
- p „Niebiańsko.”
- p „Moja łaska nie zna granic.”
- p „Pokazałem ci piękno!”
- p „Bycie wybrańcem to ogromne błogosławieństwo.”
- p „Twoje molekuły mi śpiewają.”
- p „Zatańczysz jak ci zagram.”
- p „Połączę cię ze wszystkim.”
- p „Chcesz zobaczyć moją twarz?”
- p „Idealny układ gwiazd.”
- p „Cóż za błogość!”
- p „Jak świetliście.”
- p „Nie czujesz wzruszenia?!”
- p „Musisz pogodzić się z nieskończonością!”
- p „Nie przegapiłbym tego za nic w świecie.”
- p „Transcendentnie.”
- p „Ponadczasowo.”
- p „Ma to w sobie coś... przedwiecznego.”
- Atakując
- p „Pobratymco, nie możesz się ze mną równać i nie staniesz mi na drodze.”
- Atakując
- p „Królowo, spójrz czym się stałem.”
- Atakując
- p „Jestem tym, czym mieli być wszyscy koruptorzy.”
- Atakując
- p „Threshu, dłużej nie jestem w stanie ścierpieć twojej grafomanii.”
- Atakując
- p „Przydałoby mi się trochę złota w tej kompozycji!”
Umiejętności[]
Wystrzał z []
- Pierwszym wystrzał
- Drugim wystrzał
- Trzecim wystrzał
- Czwartym wystrzał
- Załadowany czwarty strzał
- p „Zostaliśmy sami: gwiazdy i ja.”
- p „Gdzie spędzimy wieczność?”
- p „Muszę wszystko zlikwidować. Tego żąda publiczność.”
- p „To raptem cząstka nieskończoności!”
- p „Nie zamykaj oczu, bądź moim widzem.”
- p „Jakże blisko ci do boskości.”
- p „Oto droga do raju.”
- p „Inspiruję wszystko!”
- p „Ty również jesteś częścią wszelkiego istnienia.”
- Kiedy wrogi bohater wejdzie w
- p „W bezkresnej otchłani jesteś tylko ty.”
- p „Boisz się usunięcia, ale to dlatego cię wybrałem.”
- p „Gdyby tylko dane było ci ujrzeć, czym się staniesz.”
- p „Hehe, oto jest.”
- p „Sztuka kwitnie wiecznie.”
- p „Entropii nie można przemówić do rozsądku.”
- Używając
Używając []
- p „W mroku śnię o zimnym i cichym świecie.”
- p „Jestem czarnym językiem, bogiem bez trou, moje usta otwierają się i napływają do nich gwiazdy.”
- p „To ostatni, nieunikniony moment przed opadnięciem kurtyny.”
Zdobywanie zabójstw i celi[]
- Zabicie bohatera
- p „Ciebie już nie ma, zostało tylko piękno.”
- p „Oto boska opatrzność.”
- p „Kim jesteś teraz? Czym się staniesz?”
- p „Powiedz: jakie to uczucie?”
- p „Ah, stać się jednym... z wiecznością.”
- p „Z twych prochów może narodzić się wszystko.”
- p „Likwidacja to apogeum sztuki.”
- Zabicie
- p „Tanie materiały, niewielka wartość artystyczna. Kosmiczne śmieci walają się po mojej scenie.”
- Zabicie
- p „Lubisz to? Wiem, że kochasz sztukę i że rozumiesz.”
- Zabicie
- p „Czym mógłbyś się stać? Gwiazdą neutronową? Czerwonym olbrzymem? Co znaczy "Rakan"? Odpowiadaj!”
- Zabicie
- p „Nie da się walczyć z opatrznością, Xayah. Można tylko powitać ją z otwartymi ramionami.”
- Zabicie
- p „Mroczna gwiazda to muza nad muzami. Jak można tak zmarnotrawić jej dar?!”
- Zabicie
- p „Nigdy nie rozumiałeś wartości dzieła, Threshu, i w tym tkwi prawdziwa tragedia.”
- Zabicie
- p „Varusie, pozbyłem się twoich warstw, a spod nich... wyjrzało światło.”
- Zabicie
- p „Udało ci się otworzyć tamtą bramę? Wyśmienicie, przyda mi się świeża sceneria.”
- Zabicie
- p „Oh, Zedzie, wypadłeś... perfekcyjnie.”
- Zabicie
- p „Koniec z waszymi tuzinkowymi snami o świetności, panowie.”
- Zabicie
- p „Lubiłem twoich poprzedników, Sono. Wszyscy nie żyją, ale mieli znakomity gust.”
- Zdobycie Pentakilla
- p „Haha, to się nazywa porządny spektakl!”
Śmierć[]
- Odrodzenie