To pierwszy bohater, który nie może zadać obrażeń potworom w dżungli (za wyjątkiem epickich takich jak Smok czy Baron Nashor).
Ivern posiada bardzo unikalny sposób ataku. Ponieważ jest sympatyczną postacią kochającą życie, zamiast brutalnie uderzać, wymierza komiczne klapsy i pstryknięcia przeciwnikom.
Ivern podróżuje z wiewiórką o imieniu Mikkus (można ją zobaczyć w jego animacji powrotu), której głos w angielskiej wersji językowej podkłada Ampson, jeden z pracowników Riotu.
Mikkus miał umrzeć w bardzo wczesnej historii Iverna, co powodowało że cały zespół projektancki był bardzo przybity.
Podczas gdy Freljord został zawładnięty przez Mroźnych Obserwatorów i Zrodzonych z Lodu, Ivern - jeden z tamtejszych wojowników, wyruszył do okrytej tajemnicą Ionii, w której miał odnaleźć źródło niezwykłej magii. Jednakże, kiedy ściął Boginię Wierzbę i spoił się z jej życiową esencją, zatracił swoją ludzką powłokę.
Pozostałościami po jego dawnej naturze są złote bransolety na nadgarstku, porośnięta grzybami rękawica i kolczyk zwisający z poroża, które kiedyś było zapewne jego uchem.
Jest pierwszym Freljordczykiem (jak i ogólnym), który odkrył Ionię po wielu setek lat izolacji.
Celem życiowym Iverna jest wypełnienie misji Bogini Wierzby, po czym ma odzyskać swój ludzki wygląd. Jest "bliski" wypełnienia misji (długo z ludzkiej perspektywy).
Jest w zasadzie nieśmiertelny (ale możliwy do pokonania).
W swojej historii, Ivern na terenach Ionii spotyka „Chimeryczne istoty — na wpół ludzkie, na wpół zwierzęce”, opis pasuje do Vastajów, ujawnionych ponad pół roku później.