Kryształ szepcze do ciebie mistycznym szumem, którego nie wychwytuje ucho, a jednak głęboko wybrzmiewa on w otchłaniach mózgu. Nawet po wyczerpaniu magicznej mocy coś wciąż drzemie w tej bransolecie. Kręcisz głową, otrząsając się z zamyślnienia. Może
Heimerdinger miał rację i nic dobrego z tego nie wyniknie.Gmerasz palcami przy pęku kluczy i zauważasz, że każdy klucz jest praktycznie identyczny. Ich ozdobność odwraca uwagę od prostej konstrukcji wycięć. Spóźnialstwo Heimerdingera jest teraz łatwe do wytłumaczenia. Musi spędzać dużo czasu na próbach otwarcia drzwi, a każde udane podejście jest dla niego powodem do świętowania.
U podstawy trzonu tego pięknie wykutego młota naniesiono literę „J”. Zdaje się, że nasz nieustrzaszony wynalazca podpisuje nie tylko strony tego notesu. Potężna, choć improwizowana broń i przydatne narzędzie — jego uderzenie z pewnością zostawi ślad.
Rozdział I[]
Temperatura pieca w Kuźni Talisa: około 1250 stopni.
Temperatura na tej pustyni: niemierzalna.
- Zostawiłem aparaturę pomiarową w mieszkaniu...
Wydaje się, jakby piasek przelewał się w nieskończoność, ale nie zamierzam sprawdzać tej hipotezy.
Nie sądziłem, że kiedyś znów znajdę się tak daleko od domu. Ale moje badania doprowadziły mnie do następującego wniosku:
Ten minerał musi stanowić klucz do odkrycia tajemnic wiedzy magicznej.
Sudarian
- Przyciąga pobliskie metale.
- Niestabilny.
Kumangium
- Stabilny, mocny przewodnik.
Targonit
- W świetle słonecznym wzbudza rozbłysk fluorescesyjny.
DOŚĆ ŚLEPYCH ULICZEK!
Łowca skarbów zapewniał mnie, że opowieści o krysztale są prawdziwe.
- Przestrzegał przed cięciem lub jakimkolwiek innym naruszeniu kryształu.
- Handlarze nie chcą go sprzedawać. Za duże ryzyko?
Zdaje się unosić w powietrzu.
Niesamowita gęstość wewnętrzna, delikatna warstwa wierzchnia.
Rozdział II[]
WYBUCH NA MIEJSCOWYCH WYKOPALISKACH
Świadek twierdzi, że uniósł się na parę centymetrów, zanim doszło do wyzwolenia olbrzymiej energii.
Niebieskawe światło przyćmiło zeszłej nocy gwiazdy, gdy najęci do wykopalisk robotnicy natknęli się w ziemi na coś niebezpiecznego.
„Na coś trafiliśmy. Jakąś skałę. Nie zdążyłem zobaczyć, bo powalił mnie podmuch.”
Podmuch, o którym mówił górnik, chcący zachować anonimowość, był skutkiem wybuchu energii. Opóźni on prace nad projektem o całe miesiące.
Nie mogę sobie pozwolić na kolejną pomyłkę. Kirammanie liczą na mnie.
Matka twierdzi, że szukam wiatru w polu. Ale ona zdaje sobie sprawę z potęgi magii, nawet jeśli nie chce tego przyznać.
- Będzie ze mnie dumna. Już niedługo.
Podczas swoich wypraw zebrałem kilka teorii, które tłumaczą, jak można ujarzmić potęgę magii: Kryształ tworzy więź z użytkownikiem i przez niego wyzwala swą moc.
- Czy można zbudować urządzenie, które uformuje taką więź?
- Co decyduje o więzi?
Interakcję z kryształem wzbudza moc DOWOLNEGO użytkownika.
- Czy moc reaguje z kryształem zewnętrznie czy wewnętrznie?
- Czy tę moc można regularnie generować?
Czy moc musi magazynować jakiś obiekt?
Rodzaj jakiegoś kostura?
- Za mało subtelne.
Optymalnie: turbina wodna/wiatrowa? Prąd wyzwalany piorunem?
Moja teoria:
- Magia jest stałym, otaczającym nas polem, którego nie dsotrzegamy gołym okiem,
- ostrożnym zastosowaniem określonego (wciąż nieznanego mi jeszcze) źródła energii możemy rozbić te pole i związać je z naszą rzeczywistością
Rozdział III[]
W trakcie podróży natknąłem się na symbole związane z magią.
Posiadane przeze mnie trzy wyczerpane kryształy mają różne oznaczenia. Uważam, że to litery runicznego alfabetu:
- jeden z mojego dzieciństwa
- jeden od handlarza w
Bilgewater - jeden z zauńskiego komisu
Próby odszyfrowania tego języka spaliły na panewce.
- One MUSZĄ być kluczem do ujarzmienia potęgi kamieni.
Czy litera odpowiada słowu, które nalezy wypowiedzieć? Pomyśleć?
- Czy litera wskazuje końcowy rezultat zastosowania magii?
- Czy można to osiągnąć z użyciem sztucznego źródła mocy?
Czy moc kryształu mozna utrzymać w ryzach?
Czy to niebezpieczne?
Rozdział I[]
Godziny do Dnia Postępu: 91
Próba wytłumienia mocy nr 6.
- Nie wytworzyło się dość mocy.
Może urządzenie powinno wibrować w określonych odstępach czasu?
Ostatnio spędzam całe noce na jawie. Jak to mówią: „sny nie mogą się ziścić, gdy śpisz”.
Heimerdinger dostrzegł mój spadek zaangażowania w naukę.
- Jego spostrzeżenie jest naturalnie słuszne. Chciałbym go chociaż raz zaskoczyć!
- Nanoszę moje stopnie na wykres snu. Na pewno będzie silna korelacja.
Godziny do Dnia Postępu: 67.
- Mógłbym przysiąć, że dostrzegłem wrota.
- Zniknęły, zanim zdążyć chwycić za ołówek.
Może zbudowałem platformę pryzmatyczną zbyt ze zbyt słabego materiału?
Złoto
- Nie będzie mnie na to stać bez pomocy Kiramman.
- Ale nie mogę wyjawić tego Kirammanom, nie zrozumieją.
- WPIERW POTRZEBUJĘ DOWODU!
Srebro
- Wysoka plastyczność — POTWIERDZONE
- Załamuje światło — POTWIERDZONE
- Nie jestem pewien, czy to zaleta, czy to wada:
- Może destabilizować układ.
- Może generować więcej mocy.
- DESTABILIZUJE!
Miedź
- Wysoka przewodność — POTWIERDZONE
- Opracować wzór do mierzenia przewodności
- Niski koszt — używają jej w mieście pod miastem!
- Plastyczność — POTWIERDZONE
Przy odpowiednim rezonansie i materiałach na pewno zdołam wywołać stabilną więź!
Rozdział II[]
Godziny do Dnia Postępu: 43.
Miedziany tranzystor się stopił.
- Muszę schłodzić otoczenie kryształu, nie tłumiąc jego efektu.
- Jakiś rodzaj chłodziwa?
Wyprowadziłem swój (nieudany) eksperyment na złomowisko i spotkałem Dimitriego.
- NASTĘPNYM RAZEM MUSZĘ UWAŻAĆ! NIE MOGĘ RYZYKOWAĆ, ŻE KTOŚ SIĘ ZORIENTUJE!
- Najjaśniejszy umysł Akademii...
- Nie poznałby się na postępie, nawet gdyby oberwał nim w twarz.
Powiedzieć mu to, jak go spotkam następnym razem!
- Pomyśl o czymś lepszym...
- Będziesz wyśmienitym nauczycielem.
- Czy zrozumiecie taki przytyk? Możek akurat chce być nauczycielem?
- Powieniem skupić się na badaniach...
- Będziesz wyśmienitym nauczycielem.
- Nie mogę się z nim porównywać. Jego eksperymenty może sią i udane, ale jaki jest ich cel?
- Nie odmienią oblicza Piltover. Nie tak jak hextech.
Godziny do Dnia Postępu: 5.
- Nie dostrzegam drogi naprzód.
- Zrobić listę zalet i wad.
- Wyszło po równo.
Zalety
Na magii można by oprzeć przyszłość Piltover.
Mogłaby zjednoczyć miasta.
Pomóc zwyczajnym ludziom.
Wady
Rada nie pochwala użycia magii.
Cierpią na tym moje stopnie. Mogą mnie wyrzucić z Akademii.
Praca z kryształami jest niebezpieczna, mogę nawet zginąć.
(Co jest gorsze? Wydalenie czy śmierć?)
Rozmawiałem z mamą, marwti się o mnie.
- Uważa, że może obchody święta mnie jakoś zaispirują.
- Że potrzebuję... odpocząć.
Rozdział III[]
Dzień Postępu
- Mama miała rację.
- Potrzebowałem trochę odpocząć od biurka oraz zakosztować słodyczy i pobawić się „sprzętami i gadżetami”.
- Wypieki Dnia Postępu > Wynalazki Dnia Postępu
- Znalazłem odrobinę inspiracji.
- Widziałem tuziny wynalazków, jeśli można je tak w ogóle nazwać. To były proste, karczemne sztuczki, które minimalnie poprawią komfort życia.
- Mechaniczny zestaw sprzątający.
- Ulepszone wzmocnienie dźwięku do fonografu.
- Stanowsiko kucharza zasilane gazem ziemnym.
- TO NAJLEPSZE PRZYKŁADY!
- Gdy zaprezentuję hextech, wzbudzi furorę na Dniu Postępu!
- Widziałem tuziny wynalazków, jeśli można je tak w ogóle nazwać. To były proste, karczemne sztuczki, które minimalnie poprawią komfort życia.
Ma potencjał, by zmienić wszystko.
Rozdział I[]
Minęło sporo czasu od ostatniego wpisu. Wpłynęło na to kilka czynników:
- Heimerdinger skonfiskował dziennik i o mały włos nie wrzucił go do ognia.
- Rada wydaliła mnie z Akademii.
- Dalsze badania stały się niemożliwe.
Lecz... pojawiły się nowe czynniki.
- Oddano mi dziennik.
- Moje badania nad hextechem, choć zahamowane, teraz weszły na proste tory.
- Mam partnera w badaniach, Viktora...
- Nie wiem, jak ma na nazwisko.
- Zapytać o nazwisko.
- Nie wiem, jak ma na nazwisko.
Czy rzeczywiście potrzebowałem nowego początku?
- Czy po prostu potrzebowałem nowego spojrzenia? Perspektywy innej od mojej?
- Nie spodziewałem się, że kiedyś będę dzielić dokonania mojego życia z innym naukowcem.
- Ale celem nie są osobiste laury.
- Dążę do współdzielonej równości.
- Nie spodziewałem się, że kiedyś będę dzielić dokonania mojego życia z innym naukowcem.
„Gdy zmieniasz świat, nie poproś o pozwolenie.”
Viktor twierdzi, że powinniśmy podkręcić moc zamiast jej ograniczać.
- I to, i to jest niebezpieczne.
- Z drugiej strony, co mam do stracenia?
Test wzmocnienia mocy
Cel: ustalić dokładny poziom mocy potrzebnej do przelania energii kryształu w biezpieczne i użyteczne źródło.
Stałe:
- Użyć kryształu o rozmiarze ok. 0,65 gg.
- Osadzić kryształ w miedzianej ramie.
- Stała przewodność.
- Uważam, że zwiększenie częstości oscylacji wygeneruje więcej mocy, a co za tym idzie — przekieruje moc kryształu.
Rozdział II[]
Test nr 1
- Zwiększyłem oscylację do 1/5 sek.
- Zauważalna krótka, rwana reakcja kryształu.
- Wygasła niemal od razu.
- Doszło do wzbudzenia jakiejś energii kinetycznej.
- KLĘSKA.
Test nr 2
- Zwiększyłem oscylację do 1/4 sek.
- Kryształ reagował na dotyk.
- Wiązka energii pokonała niewielką odległość i dotknęła mojego palca wskazującego.
- KLĘSKA.
Test nr 3
- Oscylacje: 1/3 sek.
- Kryształ wibrował wolnym pulsem.
- Wibracje występowały przez krótki czas w stałych interwałach
- Musiałem dopracować zagnieżdżenie klejnotu. Viktor pomógł.
- Klika pająkowatych wiązek wystrzeliło z różnych powierzchni kryształu.
- KLĘSKA.
Test nr 3
- Oscylacje: 1/2 sek.
- Kryształ niemal strącił miedzianą platformę ze stołu.
- Viktor musiał mi pomóc ją ustabilizować.
- Z kryształu wyprysnęły macki iryzowanego światła.
- Przepłynęły wokół platformy, a potem wygasły.
- KLĘSKA.
Test nr 4
- Oscylacje: 1/1 sek.
- Znów pojawiły się macki, tym razem jaśniejsze i większe.
- Wystrzeliły krótkie promienie energii. Wedle słów Viktora: „jak rozbłyski gwiazdy”.
- Gdy wyładowania stały się częstsze, próbowałem wyłączyć aparaturę.
- Nie mogłem sięgnąć sterówki przez intensywność światła.
- Promień trafił w okno i zbił szybę.
- Fragmenty unosiły się przez chwilę w powietrzu.
- SUKCES?
Wyniki
- Viktor miał rację. Zwiększenie mocy pozwoliło ujarzmić energię kryształu.
- Ale trzeba ją ustabilizować.
- Co by tu zmienić...
- Zmniejszyć przewodność?
- Dodać większy miedziany pryzmat?
- Zmienić ułożenie runicznego pisma?
- Eksperymenty były bardzo hałaśliwe. Jeśli Heimerdinger jeszcze nic nie wie, to jest to tylko kwestia czasu.
Zwiastun[]
